niedziela, 24 listopada 2013

Łukasz Bryła

Dawno nie dodawałam żadnego posta ale ciężko mi ostatnio znaleźć czas na cokolwiek. Jednak w całym tym natłoku zajęc udało mi się znaleźć lukę w moim napiętym kalendarzu i wyskoczyć na sesję z Łukaszem Bryłą. Wprawdzie jak sam to ujął, są to takie warsztaty z Patrykiem Młodzikowskim a zdjęcia  jak dla mnie zdjęcia wyszły fenomelalnie. Nareszceie mogłam się wykazać i pracować całym ciałem chociaż nie ukrywam, że moje stare buty, w tym momencie lekko za duże, sprawiały mi małe problemy.
Także przedstawiam Wam efekty sesji. Makijażem zajęłą się Sabina Bryła a stylizacje oczywiście pochodzą z mojej szafy :)







poniedziałek, 4 listopada 2013

NYC - kiedyś tam zamieszkam ! (cz I.)

Dzisiaj post ze zdjęciami z najlepszej wycieczki w moim życiu. Może nie jest to związane z modelingiem jednak warto napisać kilka zdań o tym wspaniałym miejscu.

Moja podróż rozpoczęła się w dosyć niefortunny sposób. Najpierw opóźniony samolot, potem trzeba było wyjąc bagaż pasażera który jednak nie leciał a na koniec brak wolnego terminala w NYC. Cała podróż, od wyjazdu z domu do dotarcia na Fort Hamilton trwała bagatela 20 godzin, ewidentnie jest to mój rekord :)

Pomijając fakt niesamowicie długiej podróży, pobyt w USA to najlepiej wspominana przeze mnie wycieczka na jakiej kiedykolwiek byłam. Wprawdzie zdjęcia nie oddadzą magii tego miasta jednak zapraszam na fotorelację z Wielkiego Jabłka i Waszyngtonu. Pokażę Wam moje "must see" oraz miejsca gdzie zabrali mnie moi wspanialy znajomi :)


















 

Central Park - każdy zna to miejsce, chociażby z filmów czy seriali. Swojego czasu byłam zafascynowana "Plotkarą" więc miło było odwiedzić miejsce gdzie Balir chodziła karmić kaczki.






Rockefeller Center 







One World Trade Center




Brooklyn Bridge


Empire State - tego budynku nie można przegapić - tłumy ludzi, pełno przewodników i dłuuuuuuuuugie kolejki. Na szczęscie nie musiałam w niej czekać bo posiadałam bilety NYC CityPASS dzięki którym miałąm sporo zniżki na wszystkie atrakcje, które chciałam odwiedzić. W momencie kiedy odwiedzałam budynek był on najwyższym obiektem w NY (obecnie przebija go One World Trade Center). Co jak co, widok był niesamowity, nocny widok na Wielkie Jabłko ze 102 piętra  jest po prostu niesamowty.













The Hihg Lane czy park stworzony na starych torach metra. O tej niezykłej budowli dowiedziałam się z magazynu NG i już patrząc na zdjęcia zakochałam się z tym miejscu. Park położony jest kilka metrów nad ziemią i dokonale widać z niego rzekę Hudson. Jest tam niezwykle czysto i różnorodnie, wszędzie ustawione są ciekawe rzeźby, na ścianach domów otaczających High Lane namalowao piękne murale. Prawda jest taka, że gdybym, tylko miała więcej czasu na zwiedzanie odwiedziłabym to miejsce jeszcze raz :)







Times Square - to prawda co mówią o tym miejscu - zawsze zatłoczone i ciężko się tu poruszac a wszyscy ludzie tutatj to turyści :)









NY Public LIbrary

Mam mnóśtwo zdjęc, któe chciałabym wam pokazać dlatego postanowiłam podzielić relację z USA na kilka postów. W następnej notce o NYC pokazę Wam dwa miejsca z któych nie miałam w ogóle ochoty wychodzić, a fotografie z tych obiektów zajęcły połowę miejsca na kartach pamięci.

Do następnego ! :)