środa, 12 czerwca 2013


"O modelingu słów kilka... " czyli świat mody w oczach początkującej modelki. Moja przygoda zaczęłą się w czerwcu 2011 roku kiedy to pierwszy raz poszłąm na sesję zdjęciową z koleżanka. Fakt faktem, że  za zdjęcia musiałąm zapłacić ale to było tego warte. Kiedy we wrześniu wrzuciłam zdjęcia na portal modelingowy już kilka dni później pewien fotograf zaprosił mnie na zdjęcia. Sesja się udała pomimo ogrmonego stresu i węzy buszujących w trawie :)

Dziś za mną już ponad 40 sesji, kilka pokazów i castingów. Wiem już, że ten świat wcale nie wygląda tak jak ukazują go media a przede wszystkim tak uwielbiany przez wszystkich program "Top Model"

W pierwszym poście chcę Wam pokazać zdjęcia jednego z moich ulubionych fotografów z którym przez kilka miesięcy umawialiśmy się na sesję, ciągle coś wypadało, nie moglismy się zgrać. Obecnie miałam z nim już trzy sesje i liczę na to, że to nie koniec. Uważam, że jego zdjęcia są bardzo naturalne, pokazują kobiece piękno a najczystszej postaci. Przed Wami prace Stanisława Surmana.















 

1 komentarz:

  1. Zdjęcia w plenerze są piękne ;) Podoba mi się ten klimat.
    A.

    OdpowiedzUsuń